Produkt do włosów, którego używa (prawie) każdy w biurze

Produkt do włosów, którego używa (prawie) każdy w biurze

Strzyżenie o godz Salon Soho firmy Spoke & Weal to rytuał przejścia dla pracowników Glossier. Kiedy nadeszła moja kolej, od razu zanurzyłem się w świat strzyżenia na sucho z pełną fryzurą: w najlepszym wydaniu moja nowa fryzura przypominała lata 70. Raya Manzarka . W najgorszym (subiektywnym) momencie tak było Rachela . Ale Jay'a Braffa naprawdę zna się na rzeczy – i nie narzekam. Jedynym prawdziwym problemem związanym z moim nowym sposobem było to, że moje poprzednie codzienne czynności – mycie, zawiązywanie węzła i suszenie bez użycia produktu – nie sprawdziły się w przypadku włosów pełnych krótkich, cienkich warstw, które wymagały zachęty opartej na produkcie.

Imię Bumble and Bumble's Brilliantine było szeptane w biurze od tygodni, zanim zrobiło się niepokojące. Czy to kolejny krok w rytuale czesania włosów? Zastanawiałem się. Kiedy w końcu sięgnąłem po własną tubę, obiecywała ona „coś w rodzaju ospałego, zaspanego, seksownego wyglądu”. I to zapewnia! To także powód, dla którego noszę kudłę. Brilliantine nie krępuje ruchów jak pomada czy lakier do włosów – zamiast tego dodaje blasku i wyrazistości, a także teksturę, która jest jednocześnie w pełni dotykalna. Wysuszone włosy są nadal miękkie i nietłuste, ale nigdy nie wyglądają na całkowicie suche (wiesz, jak to działa w sprayu solnym?). Nic dziwnego, że centrala Glossier uznała to za ostatni rytuał przejścia. Chyba to czyni mnie oficjalnym.

Nie zamieniając tej recenzji w moment „jak pachną moje włosy”, zapach jest również niebiański – myślę, że bzy. Ale prawdziwą cechą bohatera Brilliantine jest to, że wynik wygląda tak, jakbyś w ogóle nic nie zrobił. Po prostu masz naprawdę fajne włosy.

Sfotografowane przez autora.

Chodzi o wilgoć, wilgoć, wilgoć. Przeczytaj tutaj aby uzyskać pełny przewodnik po pielęgnacji włosów teksturowanych.

Back to top