To jedyne mineralne filtry przeciwsłoneczne, przy których nie wyglądam jak duch
Na początku tego lata postanowiłam zakończyć miesięczną przerwę w stosowaniu kremów z filtrem przeciwsłonecznym. Och, nie patrz na mnie w ten sposób, miałem swoje powody. Miesiące testowania każdego produktu kosmetycznego, który przeszedł przez szafę kosmetyczną ITG, w końcu dały swoje żniwo. Moja skóra zamieniła się w rozbrykanego malucha: wrażliwego, podatnego na irracjonalne nawroty i desperacko potrzebującego pomocy mamy! Aby uzyskać prawidłowy przebieg, przeszłam na dietę eliminacyjną dotyczącą pielęgnacji skóry. Przestałam używać kwasów, serum bogatych w przeciwutleniacze, fantazyjnych olejków do twarzy i tak, filtrów przeciwsłonecznych. I w końcu, gdy zapalenie skóry ustąpiło, stopniowo ponownie wprowadzałam do swojej rutyny produkty, które nie wywoływały paniki u mojej skóry. Czytaj Więcej