Annabelle Dexter-Jones

Annabelle Dexter-Jones

„W wieku piętnastu lat miałem fazę, której inspiracją była głównie moja mama. Zaprzyjaźniła się z ludźmi, którzy za tym stoją – pamiętasz tę markę Tony & Tina? Po prostu dostarczali do naszego domu paczki z kosmetykami. Mieli brokatowy eyeliner, którego często używała moja mama, a potem ja zaczęłam go często nosić. Zatem w całym domu, na całej pościeli, zawsze był blask. W końcu trzeba było to po prostu przerwać. Moje wprowadzenie do piękna było prawdopodobnie Krem 8-godzinny Elizabeth Arden , bo moja mama nakładała go na całą twarz i miał taki mocny zapach. To moje pierwsze wspomnienie dotyczące jakiegokolwiek produktu kosmetycznego.

A potem zacząłem pracować w Bazar harfara w dziale urody. Moja mama zawsze mówiła: „Musicie pracować lub przez cały czas odbywać jakiś staż”. Chciała, żebyśmy mieli to doświadczenie. Myślę, że miałem szesnaście, może siedemnaście lat. Cały dzień spędzałam na porządkowaniu garderoby. Dostają tam tyle rzeczy, że mówią: „Weź to, weź to wszystko”. Nie chcemy już tego więcej. Wracałem więc do domu torby . Poczułbym się winny: „Naprawdę? Nie muszę brać tak dużo”. A oni na to: „Nie, chcemy, żebyś to wzięła!”. Ale nigdy nie byłam dobra w nakładaniu makijażu, nakładaniu podkładu czy czymś podobnym. Większość z nich poszła na prezenty urodzinowe. Nie musiałem kupować kolejnego prezentu urodzinowego przez rok lub dwa.

Codziennie nakładam jakiś krem ​​nawilżający. Byłem ostatnio we Florencji, więc pojechałem Santa Maria Novella . Znałam te produkty, ale nigdy wcześniej tam nie byłam, a to takie magiczne miejsce. Zrobiłem zapasy Krem Idralia i dostałem ten naprawdę zabawny zestaw kremów od Agent Provocateur, Podniecenie L'Agent — jeden jest do twoich piersi, a drugi do tyłka. Po prostu uważam, że to zabawne mieć takie specyficzne środki nawilżające. A zimą używam Imperialny balsam do ciała Kiehl’s bo jest gruby. Podoba mi się to, bo dzięki temu czuję się jak dama. Moja matka chrzestna – nazywa się lady Sharon Sondes – pochodzi z przedmieść, jest wspaniałą osobistością z towarzystwa i miała swoje inicjały na papierosach. Zawsze mi mówiła: „Musisz nawilżać codziennie” i chyba po prostu utkwiło mi w głowie, że właśnie to robisz.

Zawsze noszę czerwoną szminkę – PROCHOWIEC Ruby Woo jest moim ulubionym. Używam też odrobiny ich różu: Różowe omdlenie . Nie lubię tworzyć definicji, jaką artyści makijażu stosują z różem lub, jak w artykułach redakcyjnych dotyczących mody; Lubię go używać do uzyskania efektu rumieńca – dodaje odrobinę koloru Twojej twarzy. Wiesz, kiedyś dziewczyny po prostu szczypały policzki, żeby uzyskać odrobinę koloru – więc tak właśnie jest, ale za pomocą pędzla. A do oczu używam Sztuczne rzęsy z efektem objętościowym tusz do rzęs od YSL, bo taki właśnie zdecydowałam się kupić w sklepie. Opakowanie jest dla mnie bardzo ważne – jestem bardzo płytka. I oczywiście noszę Charlotte Ronson dla Sephora Annabelle . [Charlotte i ja] rozmawialiśmy o tym. Zapytała: „Jak myślisz, kim byś była, gdybyś była makijażem?” A ja odpowiedziałam: „No cóż, zdecydowanie byłabym szminką, bo to zwykle jedyna rzecz, którą noszę”. Samantha [Ronson] to zdecydowanie bardziej osoba lubiąca tusz do rzęs lub eyeliner. Właśnie dostałem paczkę szminek Chanel i miała ten różowy kolor, i naprawdę mi się podoba. To jest nazwane Rouge Allure Velvet , 37 Wybujały . Pasuje do mojego nowego Szarlotka Olimpia buty.

Zwykle noszę trochę Podkład nawilżający Koh Gen Do albo po prostu korektor- Klucz do skóry . To jedna z moich ulubionych marek. Mam ich płyn do demakijażu, który jest dobry, a ich czarny eyeliner jest naprawdę miękki. Kiedyś lubiłam, gdy eyeliner wyglądał jak zaspany, ale teraz nie podoba mi się to już tak bardzo. Chyba skończyłam studia i wtedy, tak jak mówiłam w przypadku kremu nawilżającego, miło jest poczuć się jak dama. Chciałem być czysty i czuć się bardziej cywilizowany. [Śmiech] W naturalny sposób ewoluowałem.

Na studiach chciałam wyglądać na plaży i nigdy nie czesałam włosów. Mój chłopak na to: „Musisz czesać włosy!”. Zaczęłam więc regularnie je czesać i obcinać. lubię Pędzle Masona Pearsona . używam Marokański olej , i albo Odżywka z rumianku Klorane lub szampon i odżywka Maroccan Oil, ale to chyba mój ulubiony: Terax, the odżywka . I Suchy szampon Klorane jest dla mnie niezwykle ważne. [śmiech] Bo nawet jeśli twoje włosy są czyste, nadają im naprawdę przyjemną teksturę.

Kiedy idę do [fryzjera] Ashley Javier , po prostu pozwalam mu robić, co chce. Ostatnim razem zapytał: „Co sądzisz o grzywce?”. Moje włosy były naprawdę suche i martwe, a ta fryzura była tylko sposobem, nie wiem, na oczyszczenie ich. Wiele osób mówi mi, że dzięki temu wyglądam młodziej, ale jednocześnie czuję się starzej, bo nigdy nie miałam „fryzury”. Zawsze była długa, falowana i niechlujna. Dzień wcześniej poszłam do Ashleya, żeby zrobić kolor, i wtedy on myślał o grzywce. Dał mi więc kawałek grzywki i powiedział: „Zorganizuj grupę fokusową”. Więc ja i moi przyjaciele godzinami bawiliśmy się sztuczną grzywką. Następnego dnia wróciłem i on to przeciął.

– jak powiedziano ITG

Back to top