Recho Omondi, założyciel i gospodarz, podłoga w krojowni

Recho Omondi, założyciel i gospodarz The Cutting Room Floor

Zacząłem studia na Uniwersytecie Illinois na ścieżce przedmedycznej. Kochałem fizykę, biologię i anatomię, ale działałem na autopilocie. Mój tata jest lekarzem, a ja, gdy dorastałem, spędziłem dużo czasu w szpitalach, więc czułem się bardzo dobrze w tym świecie. Robisz to, co wiesz. Ponadto, ponieważ moi rodzice są Afrykanami – powie to każdy, kto to czyta, a ma afrykańskich rodziców imigrantów – zachęcamy do wykonywania tylko określonej liczby zawodów.

Kiedy patrzę wstecz, nie jest niczym zaskakującym, że ostatecznie zająłem się kulturą. Zawsze byłem kreatywny i miałem bystre oko. Kiedy byłam na studiach, przeczytałam od deski do deski każdy magazyn o modzie. Pomyślałem: „Nie chcę być tylko konsumentem”. Chcę wiedzieć, jak robić ubrania. Poczułam, że posiadanie tej umiejętności otworzy mi o wiele więcej. Dlatego zdecydowałam się przenieść do Savannah College of Arts and Design. Kiedy powiedziałem rodzicom, odpowiedzieli: „Jak będzie wyglądać Twoja kariera?”. Było to dla nich zupełnie obce.

Zabawne jest to, że wszystko, czego nauczyłem się w szkole artystycznej, podtrzymuje ekonomię twórców. Tak, oczywiście, nauczyłem się szycia, drapowania i tworzenia odzieży, ale wymagania wstępne wymagały także wielu umiejętności w zakresie mediów cyfrowych, takich jak fotografowanie i umiejętność korzystania z pakietu Adobe Creative Suite. To znaczy, wydawało mi się to wtedy naprawdę alternatywą, ale tak naprawdę dało mi to bardzo dobre podstawy na przyszłość.

KARIERA
W 2012 roku przeprowadziłam się do Nowego Jorku i na początku pracowałam w luksusowym handlu detalicznym przy ul Barneysa . Potem zajęłam się projektowaniem i zaczęłam pracować dla Kimberly Ovitz jako twórczyni wzorów. Skończyło się na tym, że pracowałem jako projektant w wielu różnych miejscach i przez cały ten czas prywatnie pracowałem nad własną marką, OMONDI . OMONDI przypominało raczej osobisty pamiętnik prowadzony poprzez ubrania. Kiedy uruchomiłem tę firmę w 2013 roku, nadal pracowałem.

Rozwiązałem markę w 2020 roku. Myślę, że wiele z tego, co robiłem, kiedy po raz pierwszy miałem swoją markę, było trochę za wcześnie dla branży. Naprawdę chciałam podnieść na duchu czarne kobiety nie poprzez mówienie, ale poprzez obrazy i piękno. Nie sądzę, żeby ludzie o tym pamiętali, ale rok 2013 nie był rokiem 2023. Inkluzywność nie została jeszcze wdrożona. Pamiętam, że jako czarnoskóra kobieta zajmująca się modą pomyślałam, że aby odnieść sukces, będę musiała być wspierana przez burżuazyjne dziewczęta mody albo mizoginistycznych hiphopowców – a żaden z nich nie był szczególnie gościnny.

Zacząłem mój podcast, Podłoga krojowni w 2018 r., zanim zamknąłem firmę odzieżową. Byłem naprawdę sfrustrowany, szczerze mówiąc. Branża wydawała się naprawdę fragmentaryczna i wiele osób, które w niej pracowały, nie rozumiało innych obszarów biznesu, a ponieważ pochodzę z projektantów i rozumiałem fabryki oraz tyły domu, zobaczyłem białą przestrzeń. Media modowe ulegały zmianom, ale nie było prawdziwego forum dla branży, w którą ludzie tak mocno inwestują – hip-hop, kultura streetwearu i dziedzictwo Virgila Abloha przyniosły tak wiele uwagi modzie w masowy sposób, podczas gdy wcześniej było to bardzo izolowany przemysł.

czerwony rumieniec

Mówię, że The Cutting Room Floor to „jedyny pokaz mody”. To był slogan, który wymyśliłem, rozpoczynając program, i pomyślałem: „Będę to powtarzał, dopóki ludzie to zrozumieją”. , są takie rzeczy jak SHOWstudio z Nickiem McKnightem i Pokaz BoF z Imranem Amedem, którego kocham i szanuję, ale nadal mam wrażenie, że nie ma tu mieszanki mody na wysokim poziomie, ale także ludzkiego punktu widzenia – jak Dyskusja przy Czerwonym Stole lub Celowo z Jayem Shettym. Nie wydaje mi się też, żeby ktokolwiek był na tyle odważny, by zadawać naprawdę trudne pytania. Już samo reputacja, którą próbuję zbudować, pozwala na zrozumienie: jeśli przychodzisz na mój podcast, powinieneś zrozumieć, że jesteś tu, aby porozmawiać. Jeśli chcesz zachować ostrożność i chcesz mieć super dopracowany segment PR, jest na to wiele mediów modowych. Podłoga w krojowni to nie to.

Każda osoba, która kiedykolwiek pojawiła się w podcaście, w jakiś sposób została ze mną. Kiedy słuchasz Odcinek Mary Hoffman , jesteś tak bardzo zaangażowany w to, kim ona jest jako osoba, że ​​prawie możesz stać się konsumentem. Dlatego lubię rozmawiać z ludźmi ze świata mody. Ludzie nie są ich Instagramem; to nie są ich marki; tych ludzi jest o wiele więcej.

OCHRONA SKÓRY
Moje pierwsze wspomnienia związane z urodą są związane z tańcem. Robiliśmy makijaż i fryzurę na potrzeby występu – dużo różu, szminki, zaczesywania włosów do tyłu, kokardek, a wszystko to na potrzeby zawodów i recitali. Mam starsze siostry, więc by mi pomogły, ale pamiętam, że gdy byłam trochę starsza, zdałam sobie sprawę, że ludzie nie wiedzą, jak zrobić czarny makijaż. Zawsze byłam jedyną czarną dziewczyną, a dzięki takiemu doświadczeniu wcześnie poznaje się samoświadomość.

Zawsze powtarzam, że moje dojrzewanie nastąpiło w wieku 30 lat. Całe życie miałam czystą skórę, a potem nagle, w czasie pandemii, nie wiadomo skąd, dopadł mnie szalony trądzik. Na początku myślałem, że tak PCOS , czego nie było. Zrobiłem badania krwi. Widziałem lekarzy. Próbowałem różnych leków. Starałem się jeść tak czysto, jak to tylko możliwe. Do dziś nie wiem, co to było, ale wtedy pomyślałem: „Umieram”. Zachowałem się bardzo melodramatycznie, ale nie czujesz się pewnie – a kiedy testujesz tak wiele różnych środki zaradcze, które nie działają, myślisz: „Czy to właśnie ja teraz jestem?”

Wszystkie rzeczy, które przydarzyły mi się podczas Covid, były bardzo pokorne. Rozwinąłem w sobie dużo więcej zrozumienia i empatii dla ludzi w sposób, jakiego nie miałem wcześniej. Przez całe życie zawsze byłam bardzo pewna siebie i miałam bardzo mało cierpliwości do ludzi, którzy nie byli. Kiedyś miałem taką postawę: „Nadążaj albo zejdź z drogi”. Jednak przez te dwa lata, od 2020 do 2022, czułem się, jakbym stracił supermoc.

Ostatecznie pomogła dr Elena Jones. To dermatolog Pharrella i już od dawna chciałam się z nią umówić przed pandemią, kiedy tak naprawdę jej nie potrzebowałam. Potem zrobiło się strasznie i dzięki pracy, którą wykonałem dla Humanrace, zostałem jej pacjentem. Na początku dała mi zastrzyki ze sterydami. Potem dała mi tretynoina w dość dużej dawce – 0,1% – i hydrochinon, który może być przerażający, szczególnie dla osób kolorowych, ponieważ zawiera środki wybielające. Używam go bardzo oszczędnie.

Doktor Jones pozbył się także całego mojego programu pielęgnacji skóry. Powiedziała: „Przynieś wszystko, czego używasz”. Zrobiłem, a ona odpowiedziała: „Nie dla tego wszystkiego”. Oto nowa zasada: CeraVe Pianka do mycia twarzy , Aveeno codzienny balsam nawilżający i leki, które ci podaję. I tyle”. Powiedziała mi, że nie potrzebuję niczego zatykającego pory i że powinnam używać balsamu na bazie wody. Jedyną inną rzeczą, której użyję, jest Paula’s Choice Skin Perfecting Płyn złuszczający z 2% BHA dwa razy w tygodniu. Czasami chcę blasku, a moja skóra jest po jego użyciu zajebista.

Nie mam porannej rutyny. Nie lubię nawet spryskać twarzy wodą. Robię wszystko w nocy – cóż, zrobię warstwę Supergoop! Niewidzialny filtr przeciwsłoneczny SPF 40 . Jest przejrzyście i naprawdę lekko. Myślę, że dowiedziałem się o tym od Brooke Devard . Następnie nałożę podkład i wyjdę do miasta z makijażem, jeśli tego dnia go założę. Musisz zrozumieć: po oczyszczeniu skóry pomyślałam: „Jeśli będę mogła chodzić bez makijażu i nie bać się, będę po prostu wdzięczna i uważna”.

MAKIJAŻ
używam Benefit POREfessional podkład do twarzy tylko w mojej strefie T. Następnie korzystam z Świecący jedwab Armaniego podkład w cieniu piętnaście . To OG – czy można zrobić coś lepszego? Krycie średnie, ale lekkie, bardzo podoba mi się ten kolor. Moja skóra ma czerwony odcień i zauważyłam, że wiele podkładów jest zbyt żółto-brązowych, nawet jeśli są głębokie. Mój odcień Armaniego ma prawie głęboką czerwień, co lubię. Zimą używam tzw Podkład Sephora Best Skin Ever więcej, ponieważ jest nieco bardziej pełny. W zależności od tego, jaki mam dzień, bardzo łatwo mogę to zrobić, ale jeśli robię więcej, użyję kombinacji bronzer Fenty Beauty W Toffi drażni I Transparentny puder Laura Mercier W Średnio głęboki konturować – ale rzadko to robię.

Czasami, ale nie zawsze, nakładam odrobinę korektora pod oczy i w zmarszczki mimiczne. W tej chwili korzystam z Korektor w płynie Fenty Beauty Pro Filt’r w cieniu 440 . Nie wiem, czy kupię go ponownie, nie dlatego, że jest kiepski, ale dlatego, że lubię grać. Na razie wszystko ok, ale szczerze mówiąc, też nie przepadam za używaniem korektorów. Chociaż Korektor rozciągliwy Glossier (w cieniu G2 ) [uwaga: od tego czasu odcienie rozszerzyły się i ich nazwy] na zawsze będą moją dziewczyną – dla mnie to bohaterski produkt Glossier. Jedynym powodem dla którego go nie używam jest to, że mi się skończył. Jest kremowy i podoba mi się jego lekkość. Używam go dosłownie do ukrycia; Do rozjaśniania używam Fenty.

Jestem koneserką tuszy do rzęs. Przez lata nosiłam tusz do rzęs YSL, ale ktoś w Sephora przekonał mnie do jego użycia Tusz do rzęs Lancôme Idol . To jedyny produkt, którego używam niezmiennie od 20 lat. Nie noszę sztucznych rzęs i chyba nigdy nie będę musiała, bo uważam, że jeśli prawidłowo nałożysz tusz do rzęs, to po prostu nie będziesz go potrzebować. Dlatego nakładanie go zajmuje dużo czasu – i uwielbiam efekt grudkowatego tuszu do rzęs. Jest w tym pewna forma sztuki. Potrzebujesz prawie pustej butelki i pełnej butelki – dlatego jedna z moich ma na sobie kawałek różowej taśmy. Kluczem jest posiadanie zakrzywionej różdżki. Musisz zaczynać od góry rzęs, a nie od dołu, i przesuwać je w kółko i w kółko. Po nałożeniu pełnej butelki należy pozostawić ją do wyschnięcia. Zanim wrócisz po drugą warstwę, użyj różdżki z prawie pustej butelki i przeczesz rzęsy. Następnie dolne rzęsy robię grubą, całkowicie mokrą szczoteczką. Powtarzaj tę czynność tyle razy, ile potrzebujesz, aż każda rzęsa nabierze blasku.

Do brwi nie używam żeli i nie używam kredek, bo mam wrażenie, że brwi wyglądają na zbyt podkreślone. To moja prywatna sprawa – czuję, że inni powinni to zrobić, a może już to robią – zawsze używam tubki prawie pustego tuszu do rzęs. Nigdy nie trafiłam na szczoteczkę do brwi, która byłaby wystarczająco gruba i duża, ale szczoteczka do tuszu jest świetna. Jest na nim trochę produktu, ale jest zaschnięty. To najlepszy sposób na uzyskanie puszystej tekstury.

Do usuwania tuszu do rzęs na noc używam Chusteczki do demakijażu Neutrogena jeśli jestem naprawdę leniwy lub rozmawiam przez telefon – ale to zwykle nie wystarcza, więc korzystam z Farmacy Green Clean Balsam do demakijażu . To niesamowite. Tusz do rzęs rozpływa się.

W tej chwili korzystam z Rozświetlacz Fenty Beauty Killawatt W Rubin Rich na rumieniec. Uwielbiam sposób, w jaki to stosuje. Częścią tego jest moja ręka i sposób, w jaki ją nakładam, ale jest bardzo lekka i błyszcząca. To tylko pocałunek rumieńca. Próbowałem zdobyć Róż w płynie Rare Beauty , ale dziewczyny to kupują. Zostało wyprzedane.

Jeśli chodzi o cienie do powiek, to lubię Cień do powiek Powder Kiss firmy M.A.C W Oddany Chili na ciepło. Nie jestem wizażystką, więc nie mam zbyt wiele do zaoferowania. [Śmiech]

Jeśli używam błyszczyka, to jest to Olejek do pielęgnacji ust Ami Colé i do pomadki, której używam Balsam do ust Taspen z miętą i masłem shea . Firma produkuje całkowicie organiczne produkty w Kolorado, a mój przyjaciel, który tam pracował, stwierdził: „Musisz spróbować tego produktu”. Myślałam, że to jakieś hipisowskie bzdury z granolą, ale to najlepsza pomadka na rynku. Po pierwsze, jest wielkości sztyftu kleju Elmera – a bryła ma tu znaczenie. To takie nawilżające. Mam ich mnóstwo w każdej torbie, torebce, każdym płaszczu. Częściowo jest to również powód, dla którego nie noszę żadnych innych produktów do ust. Jestem z tego bardzo zadowolony. Każda inna pomadka, którą wypróbowałam, wysusza moje usta i powoduje swędzenie, uzależniające uczucie tam, gdzie potrzebujesz więcej. Poza tym Laneige ma to, co najlepsze Maska do spania na usta . Uważam, że to niesamowite, ale nie chcę na to wydawać pieniędzy. Kupiłem to raz i pomyślałem: „To nie jest zrównoważone”.

ZAPACH
Bardzo lubię zapachy, ale nie mam dużej kolekcji perfum. Używam jednej lub dwóch rzeczy na raz. Lubię drzewne, męskie zapachy. Obecnie głównie korzystam Suede marki Perfumer H , co jest niesamowite. Mam takie świece w całym mieszkaniu. Odkryłam markę w luksusowym butiku w Atlancie, ale kiedy byłam w Paryżu, przypadkiem natknęłam się na prawdziwy sklep detaliczny. I nadal kocham wszystkie Zapachy Toma Forda . Każdy ostatni z nich.

Znajomi z Los Angeles podarowali mi ostatnio świecę Flamingo Estate – to ta z różowy pieprz i bergamotka – ale klasyczna świeca, której nigdy, przenigdy się nie pozbędę, to Pożar lasu z Diptyque. Ogólnie lubię bazyliowe, ziemiste zapachy. Nienawidzę wanilii. Nienawidzę cytrusów. Nienawidzę kwiatów. Szczerze mówiąc, marki nie mają dla mnie znaczenia, ponieważ zawsze stawiam tylko na ten profil zapachowy.

— Jak powiedziano Daise Bedolli

Zdjęcie: Alexandra Genova w Nowym Jorku, 26 maja 2023 r.

Back to top