Liv Tyler

Liv Tyler

„Nadal próbuję dowiedzieć się, kim chcę zostać, gdy dorosnę. Zawsze chciałam być piosenkarką – przez całe życie śpiewałam w domu. [Modelowanie i aktorstwo] wszystko wydarzyło się tak młodo, zanim w ogóle zdążyłem o tym pomyśleć. Ale kocham to, co robię... Ludzie zawsze mówią mi, jak bardzo kochali Rekordy Imperium. Świetnie się bawiliśmy kręcąc ten film. Byłem taki młody – miałem 16, 17 lat. Wciąż miałem korepetytora! [śmiech] Tak naprawdę nie myślałem o [złożeniu oświadczenia o modzie]. Ale to były moje buty w filmie! Właściwie to się pokłóciliśmy, bo miałem zaplanowany cały strój, a wieczorem przed zdjęciami [studio] powiedziało, że chcą mnie w moherowym swetrze i minispódniczce w kratę. To było coś w tym, że chcieli złagodzić mój wygląd [zdjęcie 15], ale jako zbuntowana nastolatka byłam wściekła. Pomyślałem sobie: „Żartujesz sobie ze mnie?”. Naprawdę? Dobra, pieprz się, założę Mój buty z tym!” No cóż, to samo sobie powiedziałem.

Od lat dziewięćdziesiątych, kiedy zaczynałam, wszystko bardzo się zmieniło w modzie i urodzie. Pamiętam, jak szedłem do Kradzież piękna premierę i uwielbiałam Dolce & Gabbana, więc skontaktowałam się z nimi, żeby pożyczyć sukienkę, a oni mi ją przysłali. I myśleć Zrobiłam sobie włosy. Ale cały czas chodziłam do rzeczy, w których sama robiłam sobie fryzurę i makijaż. Albo kiedy to zrobiłem Wynalezienie opatów Spotykaliśmy się wtedy z Joaquinem Phoenixem i na premierę założyłam tę czerwoną sukienkę od Prady i mój dziwny płaszcz w stylu vintage. Pamiętam, że Gwyneth [Paltrow] przyszła na premierę Armagedon i zatańczyła ze mną na after-party, co też zrobiła NIE makijaż, ta mała halka, bez stanika i może klapki. To był po prostu inny czas. Nie było tylu paparazzi, czerwone dywany nie były takie, jakie są teraz – trwa wiele kontroli, a konserwacja jest intensywna! Pomyśl o Julii Roberts na czerwonym dywanie pod koniec lat 80. i na początku 90. w garniturze bez makijażu i to było w porządku. Trochę tęsknię za tamtymi czasami.

Naprawdę nauczyłam się makijażu i pielęgnacji skóry, obserwując moją babcię [Dorotheę Johnson] i moją mamę [Bebe Buell]. Moja babcia była bardzo elegancka, bardzo dbała o szczegóły i dość skrupulatnie przestrzegała swoich codziennych obowiązków oraz dbałości o swoją higienę. Zaczęła mnie uczyć, jak ważne jest nawilżanie, gdy miałam sześć lat, smarując mnie kremem nawilżającym każdego wieczoru, gdy wychodziłam z wanny. Nauczyła mnie też takich rzeczy, jak: „Nigdy nie kładź się spać bez umycia twarzy”, więc już w bardzo młodym wieku myłam swoją skórę. A potem zobaczyłam moją mamę, która była zupełnie inna. Moja babcia jest nauczycielką etykiety i napisała książki na ten temat – właściwie teraz wspólnie piszemy – a moja mama miała buntownicze serce. Grała w zespołach punkowych i pracowała jako modelka. Dorastając, zawsze patrzyłam, jak robi makijaż i bez przerwy włamywałam się do jej torby i korzystałam z jej produktów. Ale zaczęłam pracę o 13! Więc nie pamiętam nigdy nie mając w pobliżu makijaż lub pielęgnację skóry.

Mam obsesję na punkcie piękna – serio, jednym z moich marzeń jest napisanie książki o sekretach urody i stworzenie linii kosmetyków do pielęgnacji skóry. Powiedziawszy to, nawet nie rozpoczęty odważyłem się pójść tą drogą, ale odkąd byłem bardzo młodym nastolatkiem, zbierałem maseczki i kremy nawilżające, a kiedy przychodziły moje dziewczyny, podsuwałem im pomysły, co zrobić ze swoją skórą. Nadal to robię cały czas.

Kiedy włożysz w pewne rzeczy trochę więcej wysiłku, rezultaty będą wspaniałe, szczególnie jako kobieta – jeśli chodzi o zdrowie, ciało, skórę i włosy. Może to oznaczać dodatkowe pięć minut dziennie, 30 dodatkowych minut tygodniowo. Spróbuj odciąć się od świata. Jeśli jesteś mamą, po prostu mówisz: „No dobrze, obejrzyj film, a ja wezmę kąpiel”. Poświęć trochę czasu na kąpiel, nałóż maseczkę. To naprawdę poprawia samopoczucie! I to właśnie czyni cię piękniejszą – wewnętrzny blask, który jaśnieje. Moja cała pielęgnacja skóry zaczyna się od środka i na zewnątrz. Nie ma kremu, który sprawi, że będziesz piękna.

Biorąc to wszystko pod uwagę, uważam, że złuszczanie naskórka jest kluczem do pięknej skóry, naprawdę. Codziennie pod prysznicem używam rękawiczek szorujących. Po prostu dodają blasku i pobudzają przepływ krwi… Twoja skóra to Twój największy organ! Ważne jest, aby przez cały czas złuszczać martwe komórki. Na przykład dzisiaj przyleciałem z Los Angeles z powodu czerwonych oczu i spałem cztery godziny. Wziąłem więc prysznic parowy z olejkami eterycznymi, wyszorowałem skórę, odżywiłem włosy i użyłem Clarisonic – po prostu To sprawia, że ​​twoja krew płynie. Twoja skóra jest zarumieniona, rozbudzona i żywa. Jestem wielkim zwolennikiem tego typu rzeczy. Na przykład, gdybym musiał iść na duże wydarzenie kilka godzin wcześniej, kilka godzin wcześniej wziąłbym szalenie gorącą kąpiel z tonami soli i olejków. Uwielbiam mineralne sole do kąpieli Kneippa na stawy i mięśnie; są intensywne. Ale robię coś więcej – biorę kilka kąpieli tygodniowo, podczas których zużywam całe pudełko soli epsom i butelkę nadtlenku wodoru lub paczkę sody oczyszczonej. W równych częściach sól i nadtlenek wodoru. To sprawia, że ​​wypocisz wszystkie toksyny i wszystkie złe rzeczy. Dowiedziałam się o tym od hippisowskiego, niesamowitego pediatry, właściwie na wypadek, gdy dzieci chorują.

Robię to więc kilka razy w tygodniu i kiedy tam jestem, nakładam maseczkę na twarz. Uwielbiam maskę oczyszczającą Astara Skincare Blue Flame Purification Mask, ponieważ zawiera mnóstwo dobrych olejków i dodaje blasku, antystresową maskę w kremie Cellcosmet, którą kupiłam od kosmetyczki w Los Angeles, lub natychmiastową maskę energetyzującą Triple Oxygen firmy Bliss . Mam też obsesję na punkcie Tracie Martyn Amla Purifying Cleanser – nakładam go na mój Clarisonic. Jeśli chodzi o tonik, Caudalie Beauty Elixir to moja ulubiona rzecz we wszechświecie; Jestem od niego uzależniony i zabieram ze sobą ten rozmiar podróżny do samolotu, gdziekolwiek się wybieram. Olejek oczyszczający Shu Uemura też jest niesamowity – po dodaniu wody zmienia się w białą, mleczną konsystencję i zmywa makijaż w ciągu jednej sekundy.

Używam różnych kremów i kosmetyków nawilżających. Bardzo lubię Nia25 Intensive Recovery Complex i NeoCutis BioRestorative Skin Cream, o których opowiadała mi moja mama chrzestna i dermatolog. To prawie jak La Mer, ponieważ działa kojąco i bardzo nie powoduje alergii; możesz po prostu go nakładać i naprawdę nawilża. Po nałożeniu zwykłego kremu nawilżającego wcieram w usta tony La Mer, a następnie nakładam go punktowo – trochę pod oczami, wokół nosa i nad górną wargą. Moim ulubionym lekkim kremem nawilżającym jest Remède Alchemy Emulsion, który przepięknie pachnie – używam go, odkąd skończyłem jakieś 15 lat. Ale słoiczek z kremem Cetaphil to mój ulubiony, ulubiony, ulubiony krem ​​nawilżający – używam go cały czas , po prysznicu, codziennie. Zatrzymuje wodę i sprawia, że ​​masz piękną skórę. Na noc stosuję te małe kapsułki z olejkiem Pomega5 od Bliss.

Oto jedna sztuczka, do której jestem dość religijnie nastawiony: kiedy biorę prysznic, na kilka ostatnich minut ustawiam zimną wodę na zimną, co, jak powiedział mi znajomy fryzjer, zamyka łuskę włosa. Dzięki niemu Twoje włosy będą naprawdę lśniące i piękne. I zawsze mam wrażenie, że przez to jesteś trochę szczuplejsza. [śmiech] Więc zawsze to robię. Jeśli chodzi o pielęgnację, szamponuję i kondycjonuję włosy co drugi dzień. Kiedy kondycjonuję, używam kopca produktu – mówią „ćwiartka”, ale mam tam jakieś pięć srebrnych dolarów. Współpracuję z Pantene w Europie i Azji [jako ambasador] od kilku lat, ale korzystam z ich produktów już od dziecka, jeszcze w czasach Rekordy Imperium dni. Podoba mi się ich linia Clinicare, która moim zdaniem jest dostępna tylko w Azji. Dzięki niemu moje włosy są aksamitne i lekkie. Ja też uwielbiam produkty Terax – one czuć niesamowity.

W makijażu lubię wyglądać tak, jakbym go nie miała. Myślę, że mam twarz, która może znieść dużo produktu. W filmach zawsze jest to interesujące, ponieważ moje oczy są takie, że jeśli uważnie mi się przyglądasz, musisz trzymać zakładanie tego. To sposób, w jaki moja twarz odbija światło czy coś, ale mogę znieść dużo makijażu. Ale zwykle tego nie robię nosić bardzo dużo, zwłaszcza gdy nie pracuję. Do podkładu dodaję odrobinę podkładu Koh Gen Do Moisture Foundation #123 I #12 i nałóż go bardzo delikatnie palcem. Kiedy ktoś inny robi mi twarz, użyje gąbki, ale ja nigdy, przenigdy tego nie robię, gdy robię własny makijaż. A potem robię trochę YSL Touche Éclat #2 , żeby podkreślić miejsca. Na policzki nakładam róż marki Givechy Blush Gelée lub ten zwariowany, stary Kevyn Aucoin Creamy Moist Glow in Pravella to kocham. Jest tak stary, że jeszcze żył, kiedy go dostałem. Gdybym szła na plażę, używałabym po prostu Becca’s Beach Tint na policzki i usta i nic więcej.

Na oczy zazwyczaj nakładam trochę odrobiny Givechy Magic Khol Kawa nałóż wzdłuż górnych i dolnych rzęs i rozetrzyj. Nie używam cieni do powiek – jeśli chcę, aby kolor był nieco wyższy, po prostu rozcieram eyeliner w górę. Następnie uwielbiam naturalnie błyszczący tusz do rzęs Clinique. Często go używam w filmach, ponieważ wygląda bardzo naturalnie. Nie jestem wielką fanką sklejających się tuszy do rzęs – lubię, gdy moje rzęsy są rozczesane i rozczesane.

Moja ulubiona czerwona szminka to Rio Rio przez Topshop. To ta niesamowita pomarańczowo-czerwona. Właściwie to była sugestia Alexy Chung! Widziałam ją raz i zapytałam: „Chunginator, jaki masz kolor ust?”. Powiedziała mi, że to z Topshopu, a ja na to: „Wynoś się z miasta!”. Nosiłam ją często w grudniu, na kilka premier… Hobbit, Django... Podobają mi się czerwone usta. Czasami użyję Narsa plac Czerwony Na pomoc pomaga aksamitna matowa kredka do ust.

Nadal mam zapas szminki Liv’s Lips, którą stworzyłam wspólnie z Giverchy. Kiedy zaczynałam z nimi współpracę, Nicolas [Degennes, dyrektor artystyczny Givechy Beauty] i ja zawsze zostawialiśmy na mnie plamę, czy to podczas sesji promocyjnych, czy podczas wydarzeń PR. Miałem kilka różnych, które zebrałem, a które były tego rodzaju przezroczystymi, jagodowymi plamami, jak Clinique Czarny miód Prawie szminka, tylko trochę głębsza. W końcu zrobił jedną dla mnie, a następnie wyprodukowali ją w limitowanej edycji szminki Rouge Interdit. Jeśli na to spojrzysz, jest czarny, ale jest naprawdę przezroczysty. To trochę jak pierścień nastroju – u każdego inny, ale zawsze w kolorze odpowiadającym Twojemu samopoczuciu.

Używałem tych samych perfum, C.O. Olejek piżmowy Bigelow, od tylu lat. I mówię Wam, każdego dnia pięć osób będzie mnie pytać, co mam na sobie. To wszystko, olejek piżmowy od Bigelow’s! Nakładam małe krople na palce, a trochę pod pachy i do pępka. Mój tata mnie tego nauczył – jeśli umieścisz go w miejscu, w którym się nagrzewa, zapach pozostanie.

– jak powiedziano ITG

[1-14] Liv Tyler sfotografowana przez Emily Weiss w Nowym Jorku, 19 kwietnia 2013; [15] Liv Tyler w Empire Records; [16] Liv Tyler z Joaquinem Phoenixem i Natalie Portman na premierze Wynalazcy opatów.

Back to top