Całkowicie organiczny program pielęgnacji skóry

Całkowicie organiczny program pielęgnacji skóry

Ciekawostka: słowo „organiczny” nie ma żadnego znaczenia w przypadku kosmetyków, ponieważ FDA nie ściga marek za używanie tego terminu, nawet jeśli ich produkty nie są organiczne. To trochę straszne. Kiedy nie testuję wszelkiego rodzaju kosmetyków, jakby to była (dosłownie) moja praca, trzymam się produktów organicznych i po tonie prób i błędów mam całą masę obsesji na punkcie produktów organicznych z certyfikatem USDA, którymi mogę się podzielić.

Wszystko tutaj oznaczone gwiazdką (*) jest rzeczywistym produktem ekologicznym certyfikowanym przez rząd, a spośród produktów spoza USDA dwa pochodzą z UE i tam posiadają certyfikaty organiczne, jeden to tylko rzeczywista roślina, a drugi zawiera tylko jeden niecertyfikowany składnik. Aby ta historia nie liczyła 3000 słów, wszystkie opisy produktów są zwięzłe, ale jeśli masz jakieś pytania, chętnie na nie odpowiem. A jeśli masz dodatkowe sugestie dotyczące produktów, chętnie zobaczę je w komentarzach! Oto naturalny sposób na utrzymanie mojej skóry w dobrej kondycji:

Oczyścić

Po pierwsze: zmiękcz twarz fantazyjnym wodnym spritzem. Używam John Masters Organics Lavender Hydrating Mist*, ponieważ zawiera The Perfect Spray™. Marki organiczne słyną z okropnych opakowań, ale nie atomizer John Masters; korzystanie z niego to przyjemność. Poza tym mgła pachnie rozgrzanym słońcem polem w Grasse. Lubię sobie wyobrażać hodowców lawendy Chanel i Choupette, którzy grzecznie klaszczą za każdym razem, gdy spryskuję.

Potem czas na sprzątanie. Jestem uzależniony od sorbetu mango w kolorze Olejek kokosowy z nagietka firmy Kuumba *. Nagietek działa przeciwzapalnie, więc świetnie nadaje się na wrażliwą skórę, zaczerwienienia, guzki, suchość itp. Rozcieram łyżeczkę między opuszkami palców, aby go rozpuścić, a następnie masuję delikatnie, szybkimi okrężniami przez około minutę. Następnie zwilżam muślinową ściereczkę ciepłą wodą i delikatnie zmywam olejek.

Odłupać się

Mam słabość do peelingów – w końcu twarz należy traktować jak jedwab – więc używam gąbki konjac do codziennego usuwania zaskórników i rozjaśniania. Konjac to tak naprawdę korzeń (dzięki, Naturo!), co czyni go przyjaznym dla środowiska, a także jest darem niebios dla wrażliwej, skłonnej do trądziku skóry. Poza tym fajnie jest opowiadać ludziom, że pocierałeś twarz bulwą.

Na noc też się nałożę Éminence Organics Cytrusy + Jarmuż Silny tonik C + E (dostępny w Internecie od 1 czerwca), który zawiera dużo kwaśnej witaminy C, która pomaga w walce z teksturą i zatykaniem porów.

Olejowanie

Jeśli moja skóra jest sucha, jak każdego cholernego dnia tej nowojorskiej zimy i nieistniejącej wiosny, kolejnym krokiem będzie olejek z dzikiej róży*. Jest 1) głęboko nawilżający i 2) głęboko pomarańczowy – przypomina naturalny samoopalacz, bez ryzyka przemiany w ludzką mandarynkę. Już kilka kropli działa dobrze!

Nawilżać

Jeśli jeszcze nie próbowałeś Sanre, zrób to. Nie próbowałam jeszcze ich produktu, który nie byłby rewelacyjny. Mam suchą skórę, dlatego używam kremu na dzień Supple Sunshine Rosemary Lavender*. Moje jedyne ostrzeżenie to to, że nazwa jest trochę błędna, ponieważ Supple Sunshine to bardziej solidne serum niż krem. Dla mnie to właściwie plus – nadal nawilża i chroni, ale jednocześnie jest cienki i szybko się wchłania. Generalnie jest to szczęście w słoiku Whole Foods i mam nadzieję, że to się nigdy nie zmieni.

Usuń trądzik

Masz suchą, wrażliwą skórę i trądzik torbielowaty lub hormonalny? Olejek neem, mój przyjacielu, może bardzo dobrze zmienić twoje życie. O neem wiedziałam od lat, ale skoncentrowany olejek ma niuansowy bukiet przypominający zjełczały olej napędowy, więc unikałam nakładania go bezpośrednio na twarz.

POTEM cud nad cudami, błąkałem się po spółdzielni niedaleko mojego mieszkania i znalazłem Evan Healy Neem Nieśmiertelny napar oczyszczający . Evan to geniusz/bohater, który pociął neem ekstraktem z kwiatu nieśmiertelnika (znanego również jako stokrotka), nadając mu odświeżająco ziołowy charakter, jak jakaś męska, dzika woda kolońska zamiast Eau de Old Lawn Mower Engine. Zaczął leczyć plamy na szyi i szczęce w ciągu nocy i w przeciwieństwie do olejku z drzewa herbacianego nie wysusza. Dlatego nawet te z nas, które mają skórę naturalnie przypominającą lipcową Mojave, mogą go używać z niezbyt lekkomyślną rezygnacją. Wszystkie jego składniki, z wyjątkiem olejku z nieśmiertelnika, mają certyfikaty organiczne, więc ten nie całkiem zrób obniżkę USDA, ale to niesamowite i czułem, że marka stara się być tak ekologiczna, jak to tylko możliwe, więc to uwzględniłem.

Wzmocnij oczy

Właśnie dowiedziałam się o Pai, organicznej linii produktów do pielęgnacji skóry z Wielkiej Brytanii, ale jak dotąd wszystko, czego próbowałam od tej marki, było wyjątkowe. Zarówno ich krem ​​na dzień, jak i olejek z dzikiej róży są fantastyczne, ale na potrzeby tej historii chciałam się na nich skupić Delikatny krem ​​pod oczy Echium & Argan . Wchłania się Więc wyjątkowo dobrze, lepszy niż jakikolwiek inny organiczny ciężki krem, jaki kiedykolwiek próbowałam, i jest o wiele bardziej funkcjonalny w porównaniu z rzeczywistym wypełnieniem i nawilżeniem okolicy oczu niż większość nieorganicznych produktów, których próbuję co tydzień. Używam go również na usta; stanowi piękną bazę pod matowy róż lub liner.

Uzyskaj blokadę przeciwsłoneczną

Jest mnóstwo świetnych, naturalnych filtrów przeciwsłonecznych (mówię o fizycznej ochronie przeciwsłonecznej – nie używam chemicznej). W tej chwili, co nie jest zaskoczeniem, używam Sanre Shaded Rose-Solar Healing Facial Cream*, ale super łagodny (w dobrym tego słowa znaczeniu) krem ​​​​przeciwsłoneczny Juice Beauty* jest równie świetny. Jednak dla mnie naturalnym filtrem przeciwsłonecznym Hall of Fame zawsze będzie Suntegrity, który pachnie świeżym sokiem pomarańczowym i jest również dostępny w formie zabarwionego kremu nawilżającego, jeśli chcesz budować krycie dzięki swojemu naturalnemu filtrowi SPF o szerokim spektrum działania.

—Lacey Gattis

Zdjęcia: Lacey Gattis.

Back to top