Laura Vassar Brock, współzałożycielka kolekcji Brock

Laura Vassar Brock, współzałożycielka kolekcji Brock

„Miałem zamiar studiować na Uniwersytecie Loyola Marymount, ale chciałem go opuścić, więc przeniosłem się do Parsons. Zawsze chciałam mieszkać w Nowym Jorku. To nie był szok kulturowy pochodzący z Kalifornii – to była zachęta. Energia naprawdę zachęca do przyspieszenia. Potrzebowałem Nowego Jorku, bo czuję, że tempo biznesu i tempo tego, co się tam działo, było dla mnie dobre. Już od dawna wiedziałam, że chcę pracować w modzie. Są tam zdjęcia, na których jestem, gdy byłam mała, pracując nad formami ubiorów. Zacząłem szyć ubrania w szkole średniej, bo wszyscy nosili to samo. W piątej klasie nosiłem pedały i krótsze spodnie, a wszystkie dziewczyny się ze mnie śmiały. Tego dnia wróciłem do domu z płaczem, czując się samotny i inny, a mama powiedziała mi: „Po prostu rób to dalej”.

Poznałam Krisa na drugim roku naszej klasy couture. Miał tatuaże, był jedynym mężczyzną w programie i coraz bardziej zbliżał się do mojego biurka. W końcu zapytał: „Czy mogę popracować nad moim projektem przez kilka godzin, a potem przez kilka godzin nad Twoim?”. Pomagał mi szyć ubrania i udzielał mu wskazówek. Zauważyliśmy, że nasze projekty wyszły lepiej, gdy pracowaliśmy razem — był to wysiłek zespołowy. Podczas ostatniego semestru w Parsons nasze projekty leżały obok siebie – jego był czarny, a mój biały. Zaczęliśmy jesienią 2014 roku, czyli cztery lata po moim ukończeniu studiów Borsuk .

Rory'ego Gilmore'a

Zawsze omawialiśmy pomysł stworzenia naprawdę wyjątkowej kolekcji kobiecych artykułów podstawowych i elementów, które kobiety mogłyby nosić na co dzień. Myślę, że zawsze interesowało mnie przebieranie się, przebieranie i ubieranie się w kobiecy sposób. Nasi przyjaciele, którzy są właścicielami A'maree przedstawili nam fabrykę tkanin, która według nich była najbardziej wyjątkową fabryką tkanin na świecie, która współpracowała ze wszystkimi największymi domami. Powiedzieli nam, że może moglibyśmy dostać się do ich archiwów i rozpocząć coś naprawdę wyjątkowego. Kris i ja spotkaliśmy Baptiste, spojrzeliśmy na siebie i powiedzieliśmy: „Wrócimy za rok z kolekcją”. I zrobiliśmy to. Nie wiedzieliśmy, czy go sprzedamy i co się stanie – pokazaliśmy go tylko najbliższym przyjaciołom i kilku redaktorom.

Bycie częścią [Vogue] Fashion Fund zmieniło całą naszą karierę. To zmieniło wszystko. To naprawdę wyniosło naszą działalność na wyższy poziom i skłoniło nas do uczciwego spojrzenia na naszą działalność. Zmusiło nas to do udoskonalenia naszych procesów i skupienia się na naszej kobiecie. A kim jest ta kobieta? Dla nas jest ponadczasową, romantyczną Amerykanką. Pokazaliśmy to podczas New York Fashion Week z prezentacją jesienią/zimą 2015. Barneys to podchwycił i to był naprawdę wyjątkowy moment. Myślę, że to jest ekscytujące w tej branży – to, że jest zawsze nowa. Zawsze jest więcej do zrobienia i więcej do odkrycia – więcej do stworzenia. [Wraz z Brockiem] chcę dotrzeć do jak największej liczby kobiet. Chcę sprawić, aby jak najwięcej kobiet czuło się dobrze ze sobą.

wyatt ogrodowy

OCHRONA SKÓRY
O skórę dbam poprzez nawilżanie, ćwiczenia i sen, czego nie mam zbyt wiele, bo mam dwulatka. Na co dzień używam Cetaphilu, a co drugi dzień Lancer Skin Polish. Używałam mgiełki Chanel Hydra Beauty Mist. Uwielbiam jego zapach, uwielbiam też to, jak pozostawia na skórze uczucie, jakie pozostawia na skórze. Używam także kremu żelowego Chanel Hydra Beauty Gel Crème i uwielbiam serum ujędrniające z witaminą C Drunk Elephant – jest niesamowite. Leandra [Medine] mi o tym powiedziała. To jakby lifting twarzy – możesz poczuć, jak twoja twarz się napina. To fenomenalne. Lubię od czasu do czasu zastosować maseczkę z glinki – maseczkę detoksykującą, która ujędrnia i oczyszcza. Ładna jest również maska ​​Hydra Beauty od Chanel.

3Lab to naprawdę wyjątkowa marka, w której się zakochałam. Nie znam tła, ale można go kupić tylko w Barneys. Używam korektora. Jest całkowicie organiczny i bardzo łatwo się rozprowadza, a filtr przeciwsłoneczny jest fenomenalny. W Kalifornii codziennie stosuję kremy z filtrem przeciwsłonecznym, ponieważ nie da się uniknąć słońca. Również, Louise Deschamps u doktora Lancera w Los Angeles jest fenomenalne. Robi mi maseczki tlenowe, mikrodermabrazje i wszystko, czego potrzebuję.

MAKIJAŻ
Nie noszę makijażu [na co dzień]. Nie nosiłam go ani w szkole średniej, ani na studiach. Na wieczorne wyjście tak, ale zwykle używam tylko produktów do pielęgnacji skóry, kremów z filtrem przeciwsłonecznym i zabarwionych ust. W tej chwili uwielbiam Benefit Benebalm w sztyfcie . Jest lekko zabarwiony i używam go na usta i policzki. Uwielbiam podkład w płynie Maybelline Dream Cushion. Ponieważ używam SPF, nie opalam się super, więc używam bronzera Tom Ford. Nie jest zbyt gęsty, więc nie trzeba go używać zbyt dużo – wystarczy niewielka ilość. Używam tuszu do rzęs Kevyn Aucoin The Volume Mascara i uwielbiam kredkę do brwi Benefit Goof Proof. Robię lekkie wypełnienie, żeby je trochę uwydatnić. Jeśli wychodzę, uwielbiam puder rozświetlający Maybelline. Używam palców i nakładam go na nos, policzki i wargę.

WŁOSY
Od dziecka moje włosy były raczej jasne. Czy to teraz naturalne? O nie. [Śmiech] Leny Ott w Nowym Jorku robi mój kolor. Robi świetną robotę – jest taka utalentowana. Jej energia, kiedy siedzisz na krześle, jest taka dobra. I Roberta Lopeza w Los Angeles obcina mi włosy. Nie lubię mieć tego długo. Po prostu nie miałam czasu obciąć włosów. Zwykle jest to krótsze.

Używam szamponu i odżywki z marokańskiego oleju arganowego i myję go dość często, jeśli nie codziennie. Używam również produktów Kerastase. Różowy żel do stylizacji pachnie naprawdę ładnie. Nakładam go na mokre włosy, zaplatam francuski warkocz lub dwa i pozostawiam do wyschnięcia. Daje odrobinę fali, a Kerastase dodaje mu tekstury.

mer dupek

DBANIE O ZDROWIE : SAMOOPIEKA
Aktywność fizyczna jest kluczowa – ćwiczę kickboxing i jogę pod okiem osobistego trenera. Nie biorę suplementów ani witamin, po prostu staram się odżywiać w sposób zrównoważony. Ważne jest, aby pamiętać, że witaminy pochodzą z tego, co jesz – warzyw i owoców. Mieszkamy z rodzicami, a mama uwielbia gotować, więc rano są to organiczne płatki owsiane i jajka, a na obiad tacos, czyli pasta primavera lub spaghetti. Chwila dla siebie, jak kąpiel, też jest świetna. lubię Mydło dla dzieci Mustela i lawendowa kąpiel z bąbelkami.

– jak powiedziano ITG

Back to top