Ines Rau, modelka

Ines Rau, modelka

„Dorastałem w Paryżu. Naprawdę czuję się w 100% paryżanką. Moja matka jest Francuzką Algierką, a mój ojciec jest Francuzem. Poznali się w klubie – w tamtych czasach moja mama była taką imprezowiczką, a mój ojciec był barmanem. Uwielbiał fotografować, więc zapytał, czy może jej zrobić zdjęcia, a kiedy to zrobił, po prostu się w sobie zakochali. Moja mama była naprawdę kobieca – wysokie obcasy, czerwone usta, kręcone włosy i zawsze super stylowa.

Kiedy byłam mała, moimi dwoma największymi marzeniami było zostać księżniczką i gwiazdą rocka. Na początku byłam tancerką, ale z czasem zauważyłam, że supermodelka może być idealnym połączeniem tej dwójki. Sześć miesięcy po mojej zmianie miałam 18 lat i tańczyłam na Ibizie w ramach mojej pierwszej pracy. I tak oto rozpoczęłam swoje życie jako kobieta. Tańcząc tam i na całym świecie, poznałem ludzi w całych Stanach Zjednoczonych. Nigdy bym nie pomyślała, że ​​będę modelką w Nowym Jorku, kręcącą zdjęcia dla American Moda lub bądź pierwszą transpłciową modelką w Lekkoduch …to przeszło oczekiwania.

Na początku mówiłam tylko moim znajomym gejom, że jestem transpłciowa – bałam się, że zostanę odrzucona – nie byłam tego taka pewna. Ale potem plotka rozeszła się po Nowym Jorku i poproszono mnie o zrobienie kilku sesji. Kiedy uświadomiłam sobie, że ludziom podoba się to, że jestem transpłciowa, pomyślałam, że powinnam być z tego dumna. Nowy Jork dał mi nowe poczucie pewności siebie. Zrobiłam swój coming out i podpisałam kontrakt z agencją Marilyn.

Kiedy się przygotowuję, uwielbiam muzykę z lat 80. i nową falę. Po prostu czujesz się jak zła dziewczyna, zwłaszcza gdy wychodzisz. Dziś wieczorem mam Lekkoduch wydarzenie. Lubię podkreślać swoją naturalną skórę i sprawiać, że wszystko wygląda trochę promiennie i błyszcząco. Używam Clarisonic przed wyjściem – to pierwszy krok, którego potrzebuję, aby moja skóra była bardzo czysta. Mój krem ​​nawilżający jest zawsze inny. W tej chwili korzystam z Sanoflore Krem królowych czyli wysoko skoncentrowane mleczko pszczele. Obracam go palcami, w górę i na zewnątrz. Spryskuję to Mgła Sanoflore przed i po zastosowaniu. Sprawia, że ​​moja skóra wygląda świeżo i żywo – spryskuję ją po każdym kroku.

Mój najważniejszy makijaż to korektor – nałożyłam Pióro Toma Forda w środku 2.0 pod oczami, wokół nosa, wokół ust, trochę na brodzie i trochę na czole – w miejscach, w których chciałbyś odbijać światło. Sephora też ma ten cud Korektor w jasnym kolorze . Rzeczywiście kryje wszelkie zaczerwienienia. Po tym wszystkim nałożyłem na twarz bronzer Tom Ford dla lekkiego blasku.

Na wieczór zakładam mój ulubiony Podkład Studio Fix MAC Foundation W NC 44,5 . Sprawia, że ​​Twoja skóra jest równa, idealna – naprawdę czujesz się jak, jak to mówimy we Francji, tarcza . Kiedy mam ochotę na coś nieco lżejszego, sięgam po podkład w płynie L’Oréal True Match Lumi, który daje mi naprawdę naturalną, błyszczącą skórę w ciągu dnia. Zwykle używam w połączeniu z nim korektora Magic Lumi.

najlepszy środek czyszczący

Spryskuję Mgła Sanoflore ponownie, a następnie puder z palety Tom Ford Soleil. Mieszam wszystkie trzy kolory i nakładam je na całą twarz. Jest taki puder Chanel, od którego jestem uzależniona – Soleil Tan de Chanel. Następnie ponownie spryskuję. To zależy od tego, jaki wygląd chcę osiągnąć, ale czasami zrobię trochę konturowania Puder brązujący MAC Studio Sculpt Delikatne żeby moje kości policzkowe wyskoczyły. Mam też obsesję na punkcie przylizanych brwi, które wyglądają jak kot, który właśnie wyszedł z wody. [Śmiech] Używam Benefit Brow Zings, aby nadać im bardziej brązowy kolor, a następnie używam przezroczystego żelu do brwi od Makeup Forever, aby nadać im kształt. Kiedy już to wszystko zrobię, po prostu nakładam na oczy odrobinę tuszu do rzęs. Zauważyłam, że kiedy nałożę dużo tuszu do rzęs, wyglądam pięknie, ale wyglądam na zbyt wykończoną, zwłaszcza, że ​​mam już otwarte oczy. Jeśli chodzi o górne i dolne rzęsy, bardzo podoba mi się tusz do rzęs Illegal Lenght Mascara firmy Maybelline – mają najlepsze tusze do rzęs wszechczasów. Mieszam też z Benefit They’re ReaI.

Aby moje oczy wyglądały jeszcze bardziej, używam Long Lasting Kohl Pencil firmy Sephora Nieskończony beż po wewnętrznej stronie oczu, na górze i na dole. Aha, i w ramach jednej z moich najważniejszych „sztuczek bez makijażu” nałożę też na ołówek odrobinę brązowego cienia do powiek i obrysuję go pod oczami. Naturalnie otwiera mi oczy, bo pod spodem wygląda jak cień. Bez tego nie mogę wyjść z domu. Chcę po prostu wyglądać oszałamiająco, lśniąco i jakbym nie miała makijażu – a jednak mam, kochanie. Ja robię.

Dziś wieczorem zrobię szminkę L'Oréal Czerwień Blake’a dla moich matowych czerwonych ust, ale bardzo mi się też podobają Retro matowy Ruby Woo . Poza tym jedną rzeczą, którą robię przed wyjściem, jest nalanie wody na włosy, nałożenie ich i zgniecenie. Używałem Marokański olejkowy mus kontrolujący loki dla moich loków. Nawilżanie rąk jest bardzo ważne – używam krem dr Hauskcha . Ma też ten krem ​​do ciała po opalaniu, utrzymuje moją opaleniznę, a zapach jest boski. Tak naprawdę Jasmin Rouge marki Tom Ford to mój ulubiony zapach na świecie. Zwłaszcza gdy jestem w uwodzicielskim nastroju, zawsze trafiam w to, kogo chcę. [śmiech] Moje perfumy na dzień są organiczne od Melvity, Piżmo Imbir .

Uwielbiam imprezować, bo kocham ludzi. Uwielbiam kontaktować się z nowymi ludźmi i dowiadywać się wszystkiego o wszystkich — chcę tylko słuchać historii, dzielić się nimi, przytulać i tańczyć z ludźmi. W Nowym Jorku lubię rave Cityfox Brooklyn. Jestem hipsterem! Jeżdżę do Tulum lub wracam na Ibizę i imprezuję w dżungli lub na plaży. Lubię nosić swobodne, hipisowskie ubrania, unosić ręce w powietrze i czuć wiatr we włosach. Lubię dobrą energię i przebywanie w dużych przestrzeniach na świeżym powietrzu. Imprezowanie to celebracja życia – jest bardziej duchowa.

Gruzja może wstrząsnąć Rimmelem

Po powrocie z wyjścia jestem strasznie głodny. [Śmiech] Moim ulubionym podchmielonym posiłkiem jest rustykalny kurczak i warzywa. Jeśli dam swój numer przystojnemu facetowi [w nocy], prawdopodobnie napiszę do niego SMS-a. Poświęć trochę czasu na flirt, to najbardziej ekscytująca część! Lubię też sprzątać i mieć wszystko idealne w swoim mieszkaniu. Do oczyszczenia twarzy użyję Clarisonic i zrobię maseczkę, nawet jeśli jestem pod wpływem alkoholu – dobrze jest zrobić maseczkę, zanim będziesz źle wyglądać, zamiast czekać następnego dnia, kiedy będzie już za późno. Znajoma kupiła mi właśnie maseczkę kolagenową z Korei, którą stosuję trzy razy w tygodniu.

Mój ostatni sekret piękna polega na tym, że medytuję przed snem. Zauważyłem, że wyglądam wtedy o wiele lepiej. Uwielbiam łączyć się ze wszechświatem, więc robię to po przebudzeniu i kładzeniu się spać na 10–15 minut. Bycie tu i teraz, skupianie się na oddechu – to jak przytulanie siebie, swojej duszy. To takie odmładzające.

– jak powiedziano ITG

Sfotografowany przez Toma Newtona 9 listopada 2017 r.

Back to top